Dla Belgów Wenecją Północy jest Brugia. Stare miasto jak na zdjęciu.
Istnieje wiele sposobów, aby dostać się do Brugii, ale dla turystów najwygodniejszym sposobem dotarcia tam jest lot na międzynarodowe lotnisko w Brukseli, a następnie pociągiem. Z dworca kolejowego w Brukseli często kursują pociągi do Brugii. Trochę mniej niż dwie godziny jazdy.
Wielu turystów woli korzystać z usług wynajmu samochodów w Belgii. Średni koszt wynajmu samochodu na lotnisku Zaventem to 17 euro dziennie, na lotnisku Charleroi - 18 euro dziennie.
A podróżnicy od razu trafiają do średniowiecznej baśni.
W całej historycznej części miasta nie ma ani jednego nowoczesnego budynku. I to nie przypadek, ponieważ wszystko jest chronione przez UNESCO. Tutaj domy wyglądają jak z piernika, wiele z nich jest zakopanych w winogronach i bluszczu. Każdy dom tutaj jest wyjątkowy. Jedna ma wieżyczki, druga jest strzeżona przez posągi niektórych mitologicznych zwierząt, trzecia ma potężnych rycerzy w zbrojach. Tworzy to wyjątkową atmosferę w mieście.
Najbardziej rozpoznawalnym miejscem w Brugii jest wieża Belford na rynku. Popularność tej wieży, podobnie jak całej Brugii, przyniósł popularny film „Lie to the Bottom in Bruges”. Po tym filmie tysiące turystów przybywają do tego miasta, aby wspiąć się na taras widokowy Belford, z którego roztacza się zapierający dech w piersiach widok na miasto. Wieża wznosi się 110 metrów nad placem.
Szczególną przyjemnością jest spacer krętymi uliczkami miasta. Spacerując można zobaczyć Ratusz Miejski. Styl gotycki czyni go wyjątkowym. Trudno nie zauważyć Kościoła Najświętszej Marii Panny, największego kościoła w mieście. Wewnątrz znajduje się rzeźba autorstwa Michała Anioła - Madonna z Brugii (Dziewica z Dzieciątkiem).
W Brugii znajduje się wiele muzeów. Jest też Muzeum Salvadora Dali, Muzeum Gruthuse i Muzeum Archeologiczne. Istnieją muzea oferujące degustacje, takie jak French Fry Museum, Chocolate Museum i Beer Museum.
A głównym pięknem miasta są jego kanały. W Brugii jest wiele kanałów o różnej długości i szerokości, ale po wszystkich pływają tam iz powrotem łodzie z turystami. I naprawdę warto się przejechać jednym z nich. Statki odpływają do napełniania, dość często. Podczas rejsu zostaniesz poproszony o wysłuchanie trasy. Jazda na łyżwach w takim mieście pozostanie w pamięci na całe życie. Z wody widać nie frontowe miasto, ale miasto, w którym mieszkają ludzie.
Osoby, które przyjeżdżają do Brugii na zakupy, nie będą zawiedzione. Miasto ma wiele ulic handlowych. Można tam znaleźć drogie butiki, sklepy z pamiątkami i coś bardziej niezwykłego. Turyści kupują przede wszystkim w Brugii, aw całej Belgii czekoladę i piwo. W każdym sklepie z piwem w mieście turyści zobaczą setki rodzajów piwa, od znanych marek po pojedyncze butelki. W weekendy otwiera się pchli targ, na którym można kupić bardzo ciekawe rzeczy za niewielkie pieniądze. Można tu znaleźć wszystko: monety, obrazy, ubrania, figurki, szklanki do piwa, antyki.
Przyjeżdżając do Brugii, podróżnik zdaje się wpadać w średniowiecze. W tym mieście gość może odpocząć od hałaśliwych miast i cieszyć się spokojnym rytmem. Kanały, budynki, muzea, piwo, czekolada, łabędzie, świątynie - to wszystko i wiele więcej, co ma do zaoferowania to przytulne miasto.